WPROST: pogromcy szatana

Dla prawicowych publicystów i polityków sprawa jest jasna: szatana trzeba zwalczać wszelkimi dostępnymi metodami. Walka z szatanem jest na szczęście o tyle prostsza, że już wiadomo, że nie ma kopyt ani rogów, ma za to rozpoznawalną twarz – twarz Nergala. W najnowszym WPROST –  pogromcy szatana.

Ponadto we WPROST Tomasz Lis o sennej kampanii, przed czym sztabowcy chronią Jarosława Kaczyńskiego, Muniek Staszczyk o polityce, ranking „obiecywaczy” - ile kosztują wyborcze obietnice, a także emerytura Tomasza Adamka i bokserski biznes oraz nieodkryte tajemnice biografii ks. Jana Twardowskiego. A w dziale Społeczeństwo – lepkie ręce Polaków.

Awantura o szatana zaczęła się w połowie sierpnia, gdy okazało się, że Nergal zostanie jurorem w nowym programie muzycznym telewizyjnej Dwójki. Jak to?! – zagrzmieli prawicowi publicyści i politycy, przypominając, że na koncercie w 2007 r. muzyk podarł Biblię, nazywając ją „księgą kłamstw”, a Kościół katolicki - „największą zbrodniczą sektą”. Protesty szybko przybierały na sile, zwłaszcza że świeccy aktywiści zyskali potężnego sojusznika w Kościele. Ale dla wszystkich sprawa szatana jest taka oczywista. Na łamach WPROST ks. Adam Boniecki mówi m.in.: To jest wyobrażenie szatana na poziomie gier komputerowych i dziecięcych zabaw.

To nie jest tak, że my, chrześcijanie, chcemy, żeby Nergal poszedł do piekła. Nie, my chcemy, żeby on wrócił (…) Chcemy, żeby wrócił do Chrystusa. To byłoby niezwykłe świadectwo, gdyby za 15 lat na łamach „Wprost” w wywiadzie z panem Nergal, Adam Darski, powiedział: „Myliłem się, głęboko błądziłem, odrzucając dekalog, robiąc sobie kpiny, odwołując się do symboli, które są złe, tylko Jezus może was zbawić”  - mówi w rozmowie z Piotrem Najsztubem katolicki publicysta Tomasz Terlikowski.

Walka z szatanem toczy się w tle kampanii wyborczej, ale stanowi jeden z ciekawszych jej akcentów. Bo kampania tegoroczna jest wyjątkowo nudna. W zeszłym roku na czas kampanii prezydenckiej Jarosław Kaczyński zafundował sobie leki uspokajające. W tym roku na czas kampanii wyborczej zafundował z kolei społeczeństwu środki nasenne – pisze we wstępniaku redaktor naczelny Tomasz Lis. I podkreśla, że finału tej kampanii przewidzieć się nie da. Przypomina, że letargiczna i anemiczna kampania Platformy skończyła się jej zaskakującą porażką w 2005 r. Ale równie anemiczna kampania w roku 2007 zakończyła się jej triumfem – wystarczyło zwycięstwo Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyńskim w debacie telewizyjnej i nadzwyczajna mobilizacja młodych wyborców. Czy powinniśmy się zacząć martwić o naszą scenę polityczną?

Kampanii brakuje zęba, bo sztab Prawa i Sprawiedliwości pracuje nad tym, żeby ukryć, co Jarosław Kaczyński myśli naprawdę. Michał Kamiński, były spin doktor PiS, przyznaje, że Kaczyńskiemu trzeba podpowiadać nie to, co mówić, lecz czego nie mówić. W czasie kampanii trzeba go chronić przed nim samym. Dzisiaj prezesa przed prezesem chroni Adam Hofman. Drugą osobą, która dba o łagodną retorykę prezesa, jest były naczelny „Wprost” Stanisław Janecki. Pisze mu artykuły do prasy  i doradza w sprawach wizerunkowych. A co naprawdę myśli prezes PiS i jaki rząd szykuje na wypadek wygranych wyborów – o tym w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.

Wolałbym, żeby nie wygrał, ale nie uważam że podpali Polskę – mówi o ewentualnej wygranej Kaczyńskiego w rozmowie z Tomaszem Machałą lider T.Love, Muniek Staszczyk. On jest inteligentny, bardzo poważny przeciwnik polityczny, niezły gracz i sprawny polityk. Może ja (…) wolałbym spokojniej, bardziej po czesku, mimo że się z Czechów śmiejemy. Jego emocja mi nie odpowiada. Ale jak wygra demokratycznie, to wygra. Katastrofy tu nie będzie, ja stąd nie wyjadę, kiedy on wygra – mówi Staszczyk.

We WPROST także kampania wyborcza z perspektywy budżetu. „Wałęsa, oddaj moje 100 milionów” – dotrzymania jednej z wyborczych obietnic domagał się w kultowej już piosence Kazik Staszewski. Minęło 19 lat, a na wyborczej wierzbie znów dojrzewają gruszki. Dziennikarze WPROST policzyli, że realizacja wszystkich złożonych obietnic wyborczych kosztowałaby co najmniej 64 mld zł. Zwycięzcą rankingu „obiecywaczy” został SLD – obietnice Sojuszu przekraczają 20 mld zł. Wartość budżetowa obietnic Platformy Obywatelskiej to niewiele ponad 4 miliardy. Co nam obiecują partie i ile nas by nas kosztowała realizacja ich obietnic – w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.

WPROST wraca do wydarzenia minionego weekendu – walki Tomasza Adamka. Już dzień po walce pojawiły się komentarze, że Adamek wyszedł na ring nie po to, by wygrać, ale po to, aby odebrać emeryturę. W bokserskim świecie bracia Kliczkowie pełnią funkcję nieco podobną do ZUS – kto z nimi powalczy, ma zapewniony finansowy spokój do końca życia. Dzięki 900 tys. dolarów zarobionym na walce z Witalijem w 2010 r. Albert „Dragon” Sosnowski usamodzielnił się i wyprowadził od matki. Szacuje się, że Adamek mógł otrzymać za walkę ok. 12 mln zł. Wychodzi 52 tys. zł za każdy z 230 ciosów, które przyjął. O tym, kto zarobił na walce i jak się robi pieniądze w boksie w najnowszym WPROST pisze Tomasz Molga.

W najnowszym WPROST także o nieodkrytej tajemnicy. Sypiał z nimi, czy nie sypiał? Donosił, czy nie donosił? – to pytanie, ukradkiem, nie wprost, przewija się przez media, od kiedy stało się jasne, że ukazanie się biografii księdza Jana Twardowskiego jest kwestią czasu. Jedni mieli nadzieję znaleźć w niej skandalizujące szczegóły z życia księdza poety, inni liczyli na hagiografię. Przeliczyli się wszyscy. W książce Magdaleny Grzebałkowskiej „Ksiądz paradoks” Jan Twardowski ani nie prowadzi podwójnego życia, ani nie jest współczesnym świętym. Kim jest i dlaczego książka wydana przez Znak mimo wszystko budzi kontrowersje – o tym we WPROST.

W dziale Społeczeństwo – złodziejstwo po polsku. Pani prokurator zwinęła ze sklepu stringi, a urzędnik państwowy - tanią kiełbasę. Z roku na rok Polacy kradną coraz więcej. W złodziejskich statystykach jesteśmy w niechlubnej czołówce Europy. Tylko w zeszłym roku doszło w Polsce do ponad 200 tys. kradzieży. To o 1,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Kradniemy przede wszystkim w sklepach. Ale nie drży nam ręka również w zakładzie pracy: w ciągu ostatnich dwóch lat ofiarą nieuczciwych pracowników padło 77 proc. polskich przedsiębiorstw. Co kradniemy i jak kradniemy – w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.

Nowy WPROST w kioskach od poniedziałku, 19 września 2011 r. E-wydanie tygodnika – w sobotę o północy. E-wydanie jest dostępne na stronie tygodnika (ewydanie.wprost.pl) oraz u dystrybutorów prasy elektronicznej, m.in. na witrynach e-kiosk (www.e-kiosk.pl), eGazety (www.egazety.pl) oraz Nexto (www.nexto.pl). Użytkownicy iPadów mogą czytać WPROST, pobierając z App Store aplikację eGazety. Szczegóły - na www.wprost24.pl.

*****

Tygodnik WPROST to jeden z wiodących ogólnopolskich tygodników społeczno-informacyjnych. Ukazuje się od 1982 r. Wydawcą tygodnika WPROST jest Agencja Wydawniczo-Reklamowa WPROST. Jej większościowym udziałowcem jest Platforma Mediowa Point Group SA. Redaktorem naczelnym WPROST jest Tomasz Lis. Tygodnik WPROST jest jednym z najczęściej cytowanych mediów i najczęściej cytowanym tygodnikiem opinii w Polsce.